MOJE ATENEUM to cykl spotkań-rozmów z aktorami Teatru Ateneum.
Rozmawiamy o historii naszej sceny, przypominamy największe kreacje aktorskie, próbujemy uchwycić specyfikę Ateneum we wspomnieniach
i anegdocie.
Dziadkowie – aktorzy Irena Górska-Damięcka i Dobiesław Damięcki. Rodzice – reżyserka Barbara Borys-Damięcka i aktor Damian Damięcki. Mimo to długo nie chciał iść tą samą drogą. Podobno jakoś tak wyszło… W warszawskiej PWST trafił pod skrzydła niekwestionowanych mistrzów – spektakle dyplomowe z jego udziałem przygotowywali Jan Englert, Zbigniew Zapasiewicz i Mariusz Benoit. Pierwsze kroki na Scenie 61 Teatru Ateneum stawiał pod okiem niepowtarzalnego Edwarda Dziewońskiego w “Firmie” Hemara w towarzystwie Ewy Wiśniewskiej. Leonarda Pietraszaka i Zygmunta Kęstowicza. Trudno lepiej trafić.
Czas odkryć karty, choć i tak już wiadomo – bohaterem pierwszego w nowym sezonie spotkania z cyklu “Moje Ateneum” będzie Grzegorz Damięcki.
Teatr na warszawskim Powiślu to jedyny do tej pory zakład pracy znakomitego aktora. Przyszedł tu jeszcze podczas studiów w 1991 roku, jest do dzisiaj i chyba nigdzie się nie wybiera. Nic w tym dziwnego, bowiem – przepraszamy za banał – artysta znalazł tu swój dom, prawdziwie własne miejsce. Wsiąkł w zespół, zawiązał przyjaźnie i od lat realizuje aktorskie ambicje.
Zagrał tu kilkadziesiąt ról – klasycznych i współczesnych, komediowych i na wskroś dramatycznych. Spotkał się z fantastycznymi reżyserami – m.in. Januszem Warmińskim, Krzysztofem Zaleskim, Agnieszką Glińską, Izabellą Cywińską, Andrzejem Domalikiem. Niedawno jako bezduszny asystent partnerował Piotrowi Fronczewskiemu – Feuerbachowi w słynnej sztuce Tankreda Dorsta. Zupełnie inną twarz – wrażliwca, jakiego w nim zawsze widzieliśmy – pokazał w roli Myszkina w “Nastazji Filipownej” w inscenizacji Domalika, w której stworzył wyjątkowy duet z Marcinem Dorocińskim. I właśnie żonglowanie nastrojami, zmienianie masek i wewnętrzna transformacja to najważniejsze cechy aktorstwa Grzegorza Damięckiego. I nie należy myśleć o nim wyłącznie jako specjaliście od ról szlachetnych idealistów. W ostatnich latach szczególną przyjemność sprawia mu tworzenie rys na swym wizerunku, szukanie mroku w kreowanych przez siebie bohaterach.
Podczas spotkania z cyklu “Moje Ateneum” porozmawiamy o dzieciństwie aktora na warszawskim Słodowcu, szaleństwach młodości z rysowaniem, graniem w zespole punkrockowym oraz łażeniem po Bieszczadach, najważniejszych zawodowych wyzwaniach i tęsknotach. I o tym, jak to jest, gdy nagle – lepiej późno niż później – przypomną sobie o tobie kino i telewizja. Grzegorz Damięcki to przecież seriale – “Belfer”, “W głębi lasu” i “Zachowaj spokój”, a także kinowe przeboje “Atak paniki” i ostatnio “Fucking Bornholm”.
MOJE ATENEUM: Grzegorz Damięcki
Zapraszamy 13 września, o godz. 19:00
Bilety: 20 zł →