18 stycznia odbyła się premiera monodramu BELFER! Jean-Pierre’a Dopagne’a, w reżyserii Jacka Bończyka

W roli tytułowej znakomity Przemysław Bluszcz. Zawładnął sceną i podbił serca widzów. Pojawiły się już pierwsze recenzje:

Belfer kreowany przez Przemysława Bluszcza to postać hipnotyzująca głębokim głosem i nienaganną dykcją. To wiarygodny idealista, który z bieguna gotowości do pracy nad rozwojem młodzieży podąża w zawrotnym tempie ku jej unicestwieniu. Chwilami diaboliczny uśmiech, a także błysk w oczach spoglądających zza okularów, pasuje do roli człowieka całkowicie wytrąconego z równowagi, zarówno podatnego na działanie w afekcie, jak i zdolnego do popełnienia zaplanowanej zbrodni. Na uwagę zasługuje też płynne i bardzo udane przechodzenie z roli w rolę, odgrywanie dialogów oraz prezentowanie rozbieżnych opinii i skrajnych postaw. Opracowanie muzyczne Jacka Bończyka spójnie podkreśla zmiany nastroju i kulminację emocji, a reżyseria światła i scenografia autorstwa Grzegorza Policińskiego, pomimo minimalizmu, pozwalają zaangażować się w historię, przenieść się z murów szkoły do murów aresztu, a także ujrzeć twarz żony nauczyciela i jego uczniów”. – Beata Kośmider.

Patronat medialny: TVP Kultura, RMF Classic

W spektaklu wykorzystano fragmenty utworów z płyty formacji Bończyk/Krzywiński „Depresjoniści”, „Ideologia snu” oraz piosenki „Non, je ne regrette rien” (muz. Ch. Dumont, sł. M. Vaucaire) w wykonaniu Michała Bajora.

Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.