NAJBLIŻSZE SPEKTAKLE
Teatralna adaptacja słynnej książki Ryszarda Kapuścińskiego.
Cesarz to wielogłosowa opowieść o władcy Etiopii Hajle Sellasje I i jego dworskiej świcie.
Pod koniec lat 70-tych Cesarz był w Polsce lekturą obowiązkową. Czytelnicy bez trudu odnaleźli na dworze etiopskiego monarchy totalitarny „czerwony dwór” KC PZPR. Ale Cesarz, poddając analizie mechanizmy dworskie, bo to one z etiopskiego dyktatora czynią wszechmocnego władcę, zawiera przesłanie uniwersalne.
Kapuściński mistrzowsko żongluje w Cesarzu różnymi stylistykami literackimi, od reportażu po barokową ornamentykę, czym jeszcze bardziej przybliża temat współczesności.
Tak jak ponadczasowe są, sportretowane w Cesarzu, ludzkie ambicje, niemoc, strach, ale też niegodziwość, dwulicowość i podłość.
OPINIE WIDZÓW PO PREMIERZE
WOKÓŁ PREMIERY CESARZA
ROZMOWY MIKOŁAJA GRABOWSKIEGO Z TADEUSZEM NYCZKIEM
FRAGMENTY RECENZJI (rozwiń)
Siła absurdu zawarta w tekście Kapuścińskiego, siecze niczym najlepszy miecz, zgrabnie ustalone światło robi wrażenia, a aktorzy naprawdę mogą się podobać. Opozycja ogłuszającej wielkości dworu (spójrzcie na te drzwi!) i małości samego władcy – wybrzmiewa z wielką mocą, potęgowana dodatkowo kolejnymi obnażającymi go scenami, w których ci, którzy chcąc sławić swoje bóstwo, tak naprawdę wystawiają mu smutne świadectwo… Przypatrzcie się, jak zmienia się w tym spektaklu śmiech bohaterów. I on jest nośnikiem znaczeń. A ile jest scen po prostu pięknych? Takich jak ta z połamanymi czarnymi parasolkami, które, choć w randze symbolu, nie przesłaniają wcale tego, co mają do wyśpiewania panie.
Włodzimierz Neubart (Chochlik kulturalny), Cesarz, czyli krytycy widzą prezesa jako cesarza, a zapominają, że spektakl świetny!
całość tutaj
Przeniesienie na scenę tekstu reporterskiego z wiernym oddaniem wszystkich refleksji i emocji autora to nie lada sztuka, dlatego tak rzadko widuje się w teatrze naprawdę dobre spektakle non-fiction. Cesarza w reż. Mikołaja Grabowskiego na podstawie reportażu Ryszarda Kapuścińskiego śmiało można nazwać bardzo udanym eksperymentem. Oczywiście siłą napędową tego przedstawienia jest genialny Marian Opania, który wydaje się stworzony do roli władcy Etiopii, Hajle Sellasje. Tytułowy cesarz to bezwzględny tyran, który za nic ma dobro swoich poddanych. W kraju Sellasje panuje strach i bezprawie, a wszystkie działania rządu podyktowane są korzyściami okrutnego przywódcy. Niby ten przejmujący portret tyranii dotyczy odległego zakątka globu, a jednak rzeczywistość opisana przez Kapuścińskiego wydaje się zdumiewająco znajoma…
Zaletą sztuki jest jej prosta i przejrzysta forma. Poza Marianem Opanią, którego postać jest jasno wyraźnie zarysowana, aktorzy nie mają w spektaklu określonych ról. Każdy z nich jest narratorem, albo raczej zbiorowym głosem ludu, który mimowolnie przygląda się upadkowi swojego kraju. Do czasu. Historia Hajle Sellasje pokazuje, że dni każdego oprawcy są policzone. Ta puenta niesie dużą nadzieję – zwłaszcza, gdy w głównym bohaterze dostrzeżemy dobrze znaną postać ze sceny politycznej… Świetna gra Julii Konarskiej, Doroty Nowakowskiej, Wojciecha Brzezińskiego i Tomasza Schuchardta, który dzielnie zastąpił w tym spektaklu niezapomnianego Marcina Dorocińskiego.
Agnieszka Małgorzata Adamska, Recenzje zapomniane. 8 spektakli, które obejrzałam w minionym sezonie
całość tutaj
PREMIERA30 marca 2019 | SCENAgłówna |
CZAS TRWANIA
120 min (1 przerwa)
OBSADA
Maria Ciunelis
Julia Konarska / Paulina Gałązka
Dorota Nowakowska
Wojciech Brzeziński / Dariusz Wnuk
Tomasz Schuchardt / Bartłomiej Nowosielski
Janusz Łagodziński
Marian Opania
DUBLURY
Julia Konarska | 02.11 | 03.11 | 09.11 | 10.11 |
Paulina Gałązka | |
TWÓRCY
autor | Ryszard Kapuściński |
adaptacja, reżyseria i opracowanie muzyczne | Mikołaj Grabowski |
scenografia i kostiumy | Zuzanna Markiewicz |
reżyseria światła | Michał Grabowski |