„W górę, w dół… Ranking aktorów (nie tylko) warszawskich – sezon 2011/2012” opublikował Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.

– Przegląd jest wysoce niesprawiedliwy, bo nie uwzględnia wielu nazwisk. Skupiłem uwagę na osiągnięciach i potknięciach, pomijając na ogół tzw. solidną średnią. Przegląd musi być niesprawiedliwy – odnosi się do polskich spektakli, które oglądałem w minionym sezonie – pisze Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.

W rankingu pojawiły się nazwiska kilku naszych aktorów i spektakli z naszego repertuaru.

MATEUSZ BANASIUK – w górę
Błyskotliwie zadebiutował rolą Romka w “Zaklętych rewirach” (reż. Adam Sajnuk, Konsekwentny), w której łączy młodzieńczość z przyspieszonym kursem dojrzewania. Siłą tej roli jest ukazanie przejścia wewnętrznej przemiany nieopierzonego nowicjusza w świadomego swej sytuacji pracownika. W tym samym sezonie dobrze zaprezentował się jako żywiołowy Demetriusz w “Śnie nocy letniej” (reż. Bożena Suchocka, Ateneum).

GRZEGORZ DAMIĘCKI – w górę
Stanął przed niełatwym zadaniem zmierzenia się z rolą Podszewki (tak w tłumaczeniu Barańczaka nazywa się Spodek), zamienionego w osła, zawołanego a jurnego głupca w “Śnie nocy letniej”. To jedna z ról legendarnych (grana także przez ojca aktora, Damiana). Jego Podszewka budzi śmiech i sympatię pewnością siebie, nadętą tężyzną, ale i zdolnością podporządkowywania sobie innych.

WIKTORIA GORODECKAJA – bez zmian
Dowiodła, że potrafi wtopić się w tło, które buduje atmosferę spektaklu (dowcipne etiudy w “Aktorze”), ale w “Orestei” zawiodła, miotając się i wydając nieartykułowane dźwięki – jako Kassandra zamiast siać grozę, przedrzeźniała przypadek medyczny. Dla równowagi skroiła wiarygodną postać brzyduli na wydaniu w “Shitzu” (reż. Artur Tyszkiewicz, Ateneum).

WIKTOR ZBOROWSKI – w górę
Wrócił śpiewająco do Ateneum tytułową rolą w “Shitzu”, przypominając o swoim oryginalnym głosie. Prawie nic nie robi, właściwie siedzi na kanapie, ale tak siedzi, że ciarki przechodzą.

 

Źródło: Tomasz Miłkowski, “Przegląd” nr 35/z dnia 02.09.2012